Dołączył: Czw Mar 22, 2018 14:03 Posty: 2 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Mar 22, 2018 14:16 Temat postu: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
Zastanawiam się nad kupnem mieszkania w III etapie i mam kilka pytań związanych z użytkowaniem mieszkań.
1. Czy sąsiadujący z osiedlem aquanet nie wydziela nieprzyjemnych zapachów, zwłaszcza latem?
2. Czytałam w kilku wątkach, że są opóźnienia w oddawaniu budynków, jak dużo później zostały oddane poprzednie etapy względem zapewnień dewelopera?
3. Czy nie ma problemu z tynkami w mieszkaniach? Czy tynki nie pękają, nie wybrzuszają się, czy są widoczne spękania ścian? Czy tynki, które wchodzą w skład stanu deweloperskiego nadają się od razu do malowania, czy trzeba je szpachlować?
4. Czy mieszkania na ostatnich piętrach nie mają zacieków z dachu, czy są z tym jakieś problemy?
Wysłany: Czw Mar 22, 2018 17:16 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
nulex137 napisał:
Zastanawiam się nad kupnem mieszkania w III etapie i mam kilka pytań związanych z użytkowaniem mieszkań.
1. Czy sąsiadujący z osiedlem aquanet nie wydziela nieprzyjemnych zapachów, zwłaszcza latem?
2. Czytałam w kilku wątkach, że są opóźnienia w oddawaniu budynków, jak dużo później zostały oddane poprzednie etapy względem zapewnień dewelopera?
3. Czy nie ma problemu z tynkami w mieszkaniach? Czy tynki nie pękają, nie wybrzuszają się, czy są widoczne spękania ścian? Czy tynki, które wchodzą w skład stanu deweloperskiego nadają się od razu do malowania, czy trzeba je szpachlować?
4. Czy mieszkania na ostatnich piętrach nie mają zacieków z dachu, czy są z tym jakieś problemy?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam
1. Szczerze w ciągu ponad roku mieszkania na hawelanskiej, raz czy dwa odczuwalny był zapach z aquanetu.
2.kwestia 3_4 mieisecy
3. Problemów z tynkiem nie odnotowałam.konieczne jest szpachlowanie przed malowaniem.
Wysłany: Czw Mar 22, 2018 18:36 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
My mamy mieszkanie od strony trwającej budowy i niestety pękają nam tynki w każdym pomieszczeniu (poza łazienką) powoli widac,że odpada farba w tych miejscach także mieszkanie ma dopiero rok a niebawem czeka Nas malowanie
Wysłany: Czw Mar 22, 2018 19:35 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
Sksz27 napisał:
My mamy mieszkanie od strony trwającej budowy i niestety pękają nam tynki w każdym pomieszczeniu (poza łazienką) powoli widac,że odpada farba w tych miejscach także mieszkanie ma dopiero rok a niebawem czeka Nas malowanie
Tak sie bedzie działo przez 2-3 lata, beton jeszcze pracuje, mieszkam na innym osiedlu i tez tak mam, to naturalny proces
Wysłany: Czw Mar 22, 2018 22:35 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
nulex137 napisał:
1. Czy sąsiadujący z osiedlem aquanet nie wydziela nieprzyjemnych zapachów, zwłaszcza latem?
Szczerze mówiąc od roku mieszkania nie poczułem nic ani razu Mieszkam od zachodniej strony, klatka C (czyli najdalej od aquanetu).
nulex137 napisał:
2. Czytałam w kilku wątkach, że są opóźnienia w oddawaniu budynków, jak dużo później zostały oddane poprzednie etapy względem zapewnień dewelopera?
W moim przypadku mieszkanie odebrałem pod koniec października, przy czym termin w akcie notarialnym był ustalony na koniec września. Był to więc tylko miesiąc opóźnienia. Podczas przeprowadzki miałem wrażenie, że wiele osób mieszkało już w bloku. Problemem mogło być jedynie to, że w biurze murapolu tłumaczyli mi abym przygotował się na odbiór już w lipcu (pomimo wrześniowego terminu w akcie notarialnym), przez co później musiałem przesuwać termin u ekipy wykończeniowej. Faktem jest jednak, że (jak już wyżej wspomniałem) względem oficjalnego terminu był to tylko miesiąc opóźnienia.
nulex137 napisał:
3. Czy nie ma problemu z tynkami w mieszkaniach? Czy tynki nie pękają, nie wybrzuszają się, czy są widoczne spękania ścian? Czy tynki, które wchodzą w skład stanu deweloperskiego nadają się od razu do malowania, czy trzeba je szpachlować?
Nie zauważyłem żadnych pęknięć czy wybrzuszeń. Jeśli chodzi o same ściany to warto też zauważyć, że inspektor budowlany który pomagał mi przy odbiorze sam stwierdził że ściany są wyjątkowo proste i dobrze wykonane jak na stan deweloperski. To, że brak jest u mnie pęknięć może być skutkiem dobrego wysuszenia tynków przed przeprowadzką. Pan inspektor stwierdził, że w tym mieszkaniu tynki są już wystarczająco suche, przy czym wcześniej odbierał już mieszkania (w tym samym bloku) w których woda niemalże kapała ze ścian. Nie ma się co śpieszyć z wykańczaniem! Lepiej dobrze wysuszyć
Sam tynk jest okej, aczkolwiek na pewno trzeba na nim położyć gładzie bo nie jest pozbawiony niedoskonałości. Jeśli chodzi o sam "standard deweloperski" to w Murapolu jest na prawdę bieda. Brak wyłączników, kontaktów, parapetów a nawet nieotynkowane sufity!
Pesymista swierdziłby, że to minus. Optymista jednak dostrzeże zaletę takiego rozwiązania w postaci nie wliczania kosztów kontaktów, parapetów czy tynkowania sufitów w cenę mieszkania. Bo przecież nie każdemu mogą podpaść do gustu te, zamontowane przez dewelopera. A po ich wymontowaniu raczej tego kosztu nie da się już odzyskać
Wysłany: Pią Mar 23, 2018 23:08 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
Ja miałem ciekawy problem z tynkiem. W załączniku widok po tym jak gołymi rękoma zdjąłem odparzony tynk z połowy całej ściany. Nawet nie próbowałem reklamować, bo te miernoty z Murapolu za długo wloką się z naprawami.
Ja odebrałem swoje mieszkanie dopiero na początku stycznia, bo chyba 3x nie odebrałem nie naprawionych wad. Więc mi się mocno przedłużyło.
Inne drobne wpadki w jakości też bywały, choćby ta puszka elektryczna.
Pomijając powyższe nie mam większych zastrzeżeń do ścian, po roku żadne pęknięcia nie doszły, całość względnie prosta. No może na jednym wejściu ciężej było dopasować ościeżnice, bo grubość ściany miała rozstrzał ponad 1cm.
Wysłany: Śro Lip 04, 2018 7:31 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
Mam pytanie do mieszkańców, czytałem różne wypowiedzi i zastanawiam się czy ściany są tak bardzo cienkie, że sporą część odgłosów słychać od sąsiadów, np. chodzenie po parkiecie, przesuwanie krzeseł itp.?
Wysłany: Śro Lip 04, 2018 11:14 Temat postu: Re: Problemy i uciążliwości mieszkania na Hawelańskiej
McRace napisał:
Mam pytanie do mieszkańców, czytałem różne wypowiedzi i zastanawiam się czy ściany są tak bardzo cienkie, że sporą część odgłosów słychać od sąsiadów, np. chodzenie po parkiecie, przesuwanie krzeseł itp.?
Akurat jeśli chodzi o grubość ścian i wyciszenie mieszkań to wydaje mi się, że na Nowych Winogradach na prawdę nie jest źle! W naszym mieszkanku chociażby ścianki działowe mają 11cm, a wiem że czasami zdarza się że deweloper buduje te ścianki o grubości zaledwie 8cm. Grubości ścian dzielących mieszkania nie jestem w stanie zmierzyć ale przynajmniej w naszym mieszkaniu sąsiadów nie słychać/
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.